Playlist

niedziela, 8 czerwca 2014

Rozdział 5 ,,Szczęście minęło...'' część. pierwsza


Rozdział spóźniony , ale mam wytłumaczenie.... w notce pod rozdziałem ....


Uczucia ?! szczerze każdy ma z nimi do czynienia nie ma osoby , która wszystko ma gdzieś i nic go nie obchodzi  , którzy tylko udają a tak na prawdę kogoś szczerze kochają , ale boją się tego albo wstydzą ...inni natomiast kochają swoją rodzinę i przyjaciół kto powiedział , że jest tylko jeden rodzaj miłości ?!Właśnie są trzy : D Ta miłość rodzinna jest dosyć silna i nie łatwo ją rozwalić.Takim uczuciem darzymy najbliższych np: mame , brata , babcie wszystkich , którzy byli od początku naszego istnienia i zawsze nas wspierali. ten drugi rodzaj czyli przyjacielska jest nawet silna.Dotyczy ona ludzi , którzy zawsze byli blisko wspierali się , pocieszali , mówili klasyczne ,,a nie mówiłam !!! '' Przyjaźń nie polega na ciągłych pochwałach i pocieszaniu.Tylko na byciu blisko i zawsze mówieniu prawdy , bo ona choć raniąca to pomagająca w wielu sytuacjach.Ostatni rodzaj czyli najsilniejszy dotyczy miłości , która przetrwa na prawdę wiele i nigdy się nie skończy.Nie da się pokochać drugi raz.Można kochać tylko jedną osobę reszta to złudzenie...
Obudziła się w tulona w niego.Jak na rozkaz wstała z kanapy poszła szybkim to swojego pokoju wzięła ubrania i skierowała się ku łazience.Maxi natomiast cały kierował się  za Naty wszedł do jej sypialni. Pokój jak pokój choć jedna rzecz wyróżniała go innych.Miał w sobie coś prze co nigdy by nie pomyślał , że to pokój Natalii.Nie był nie nagannie czysty kolory ścian nie były przytłaczające czy dołujące. były kolorowe i pełne życia.Na początku myślał , że pomylił pokoje , ale po chwili dotarło do niego ,że dobrze trafił.W pewnej chwili na podłodze dostrzegł kartkę.Nie mógł się oprzeć i przeczytał jej treść.Był to tekst piosenki , pięknej piosenki:

Przeczytała mi wiadomość zostawioną przez niego na łóżku,
Wkradł się do jej pokoju zaraz po tym jak wyszła
I rozłożył płatki na podłodze.
Jej głowa na jego ramieniu, idą korytarzem.
Pozostaje zastanawiać się, czy kiedykolwiek się zakocham
I gdzie on teraz jest...

Ona jest z nim, ja na tylnym siedzeniu.
Wiem że to nie w porządku, ale boli, gdy widzę ich roześmianych.
Nigdy nie byłam tam gdzie oni...

Chcę być zszokowana,
Chcę być zwalona z nóg,
Chcę spotkać tego jedynego, który sprawi, że trudno mi będzie oddychać,
Chce zatracić się w miłości.
Chcę być spełnieniem twoich marzeń,
Chcę się bać tego, co do ciebie czuję.
Tylko nazywaj mnie piękną, nazywaj mnie piękną,
Nazywaj mnie piękną, nazywaj mnie p-i-ę-kną...


W piątkowy wieczór miała na sobie jego koszulę, dla zabawy.
W pierwszym rzędzie wykrzykuje jego imię,
On odwraca się do niej i uśmiecha się.
Wszędzie gdzie spojrzę, widzę ludzi trzymających się za ręce.
Kiedy dostanę moją szansę na miłość?
Moją szansę na miłość...

Bo ona jest z nim, jestem wciąż zraniona.
Próbuję udawać ale to nie działa.
Chcę tylko być tam gdzie oni...

Chcę być zszokowana,
Chcę być zwalona z nóg,
Chcę spotkać tego jedynego, który sprawi, że trudno mi będzie oddychać,
Chce zatracić się w miłości.
Chcę być spełnieniem twoich marzeń,
Chcę się bać tego, co do ciebie czuję.
Tylko nazywaj mnie piękną, nazywaj mnie piękną,
Nazywaj mnie piękną, nazywaj mnie p-i-ę-kną...

Moje serce czeka na twoją miłość,
Moje ręce czekają na twój dotyk,
Moje usta chcą być całowane przez ciebie...

Chcę być zszokowana,
Chcę być zwalona z nóg,
Chcę spotkać tego jedynego, który sprawi, że trudno mi będzie oddychać,
Chce zatracić się w miłości.
Chcę być spełnieniem twoich marzeń,
Chcę się bać tego, co do ciebie czuję.
Tylko nazywaj mnie piękną, nazywaj mnie piękną,
Nazywaj mnie piękną, nazywaj mnie p-i-ę-kną...

Piękna, Nazywaj mnie piękną,
Nazywaj mnie piękną, nazywaj mnie p-i-ę-kną...

Maxi nie dowierzał w to co przed chwilą przeczytał.Czyżby bezduszna Natalia pragnie być kochana  ?Nie przecież to zaprzecza logice  , a może ona po prostu potrzebuje miłości i zrozumienia tylko się tego wypiera ?No nie długo się dowiecie. Nagle w pokoju pojawiła się dziewczyna i wyrwała mu kartkę z ręki.
-To to jest piękne sama to napisałaś ?-Wściekła Naty pokiwała głową i wyszła z pomieszczenia.Nie chciała , żeby ktokolwiek to przeczytał , a zwłaszcza on przecież on to łamacz serc takie rzeczy ma głęboko gdzieś.A może nie ma ? Przecież jeśli nie obchodziło go to po co by to czytał i mówił , że mu się to podoba ? To jest skomplikowane , ale teraz dla niej najważniejsze jest to , żeby już nigdy tego nie zobaczył , że ktokolwiek tego nie zobaczył.Zaczęła biec po skodach jak na jej nie szczęście wyprzedził ją.Niestety , a może stety jej nogi się poplątały i poleciała w prost w jego ramiona.On się do niej uśmiechnął  o dziwo ona to odwzajemniła.Zaczęli się do siebie zbliżać.Gdy nagle czar chwili prysł...Ktoś  z tyłu odchrząknął cała magia jak bańka mydlana po prostu pękła , a mogło być tak pięknie mogli wreszcie zaznać , choć odrobinę szczęścia.Jednak los uszykował im inne niespodzianki...Maxi dopiero zrozumiał , że nadal trzyma Naty  ramionach jak na zawołanie postawił ją delikatnie na ziemi , nie wiedział czemu , ale nie chciał , żeby stała się jej krzywda co nie było w jego stylu.Ona przez chwilę na niego popatrzyła wzrokiem pełnym obaw , strachu , cierpienia , ale kiedy się bliżej przyjrzymy zobaczymy dwie maleńkie iskierki , które podobnie jak u niego tam głęboko praktycznie niewidoczne szalały małe ogniki , które pragną urosnąć aż w końcu będzie można tylko je dostrzec i taki całus na pewno bym im pomógł , ale co z tego , że oni są na to gotowi jeśli świat ich otaczające nie ? No cóż  w końcu przyjedzie i na nich czas , ale do tego czasu muszą jeszcze pocierpieć.Chłopak chciał sprawić by ból zniknął , ale na razie nic nie może zrobić... na razie....
-Dziękuje-Dziewczyna szepnęła swoim delikatnym głosikiem do jego ucha , a po jego ciele przeszedł  przyjemny dreszcz.Ona chwilę na nich popatrzyła , przerzuciła torbę przez ramię i wyszła trzaskając drzwiami.Już jej nie ma jedzie do pracy , bo przecież jest właścicielem firmy nawet w niedziele niestety musi się tam pojawiać , a on nadal stał tam jak sparaliżowany , a przed jego oczami widział tylko ją. Na szczęście z tego transu wybudziła go Francesca.  Maxi parę  razy pokręcił głową i usiadł na kanapie obok zszokowanego Leona.Jedno jest pewne coś złego się dzieje z Maxim ....Tylko jeszcze nikt nie wie co ....

                                                                ***
Poznaliście już Camille , wiecie , że nie jest ona dobra , ale też nie jest zła zresztą jak my wszyscy nie jest tak , że ktoś jest aniołem , a ktoś inny diabłem każdy ma dobre cechy i te złe tylko zależy od nas , których będzie więcej.Camilla już dawno się poddała jej wewnętrzny anioł spadł na samo dno a diabeł nie pozwala mu wstać . choć próbuje....Potrzebuje miłości szczerej miłości...Może ją niedługo spotka ?....sama nie wiem...Ale wracając do tych diabłów i aniołów wiele naprawdę dużo ludzi przegrało walkę z wewnętrznym diabłem i tylko miłość , przyjaźń i rodzina może im pomóc co nie jest łatwe taka osoba odrzuca pomoc i wmawia się , że jest dobrze kiedy tak nie jest....Tak naprawdę to zazwyczaj miłość pomaga takim osobą jak Camilla....Siedziała na krześle szukając kolejnych informacji o tej dziewczynie , przecież na pewno jest gdzieś w internecie jej adres zamieszkania.... W końcu jest , ale nie to czego szukała ,  znalazła dawny adres zamieszkania jej brata Federico , ale przecież Maxi ma taki sam adres....Dobrze o tym wiedziała , bo rozstali się parę tygodni temu.Czyżby oni mieszkali kiedyś  razem ?! Czyli Fede musi wiedzieć gdzie ona mieszka.Szybko wstała z krzesła założyła kurtkę i wyszła z domu.zapukała kilka razy nikt nie otwiera zajrzała do środka przez okno pustka.Pomyślała , że już jest w szkole tańca.Wsiadła do auta i ruszyła.Po pięciu minutach była na miejscu.Weszła do środka.I zobaczyła średniego wzrostu mężczyznę o wysokiej grzywce postawionej na prosto.Bez wahania podeszła do niego złapała go za kołnierzyk białej koszuli i przyparła do ściany.
-Gdzie mieszka Natalia Perdido      Gadaj-Krzyczała na niego a on nie wiedział coś się dzieje.Czuł się jak na jakimś przesłuchaniu i był o skarżony o morderstwo.Po chwili otrząsnął  się i wezwał o ochronę.Dziewczyna długo się opierała , ale w końcu się poddała o ochroniarze wyprowadzili ją.Federico bez silnie opadł na ziemie.Kim ona była ? Po co jej adres jego siostry ? ....No w najbliższej przyszłości wszystkiego się dowie...

                                                                     ***
Dzień dobry :D
Ktoś tu jeszcze jest ?
Zapewne nikt ....
Nie było mnie tu od równego miesiąca....
I powracam XD
Już na stałe koniec z zawieszaniem....
Tak mi się wydaje....
Teraz muszę jeszcze skończyć rozdział na drugiego bloga .....
Iiii rozdziały będą się pojawiały nie regularnie , bo jakże by inaczej XD
No to przepraszam za moją nie obecność....
I do 2 części rozdziału 5 .... :*

27 komentarzy:

  1. Na Twego bloga trafiłam dopiero dzisiaj. Przeczytałam wszystkie rozdzialiki i mówię Ci, że jesteś genialna. Moja Fedemila nie może mieć dziecka:-( Maxi łamacz serc? No no no. Będę czytać :-)
    Pozdrawiam - Naxiulka i wariatka Ania siedząca obok :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej! Nareszcie wróciłaś! <3
    Brakowało mi twych cudeniek <3
    Mam nadzieje, że już więcej nie zawiesisz twego cudownego bloga:-3
    Życzę Ci baaaaardzo dużo weny na twe blogi oraz baaaaardzo dużo czasu na pisanie.
    Jesteś niesamowitą, wspaniałą, cudowną itd. pisarką =^-^=
    Pozdrawiam i zapraszam na swego bloga
    Twa na wieki czytelniczka MarutaMikoshi

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Hej, Kochana!
      Czyli jednak do nas wróciłaś, po równym miesiacu, bardzo się cieszę że jednak się zdecydowałaś znowu dla nas pisać, naprawdę!
      I patrz, nie zapomnieliśmy o Tobie, duużo osób tutaj naprawdę na Ciebie czekało!
      Niedługo, za jakieś półtora tygodnia przyjdą wakacje więc będzie jeszcze więcej czasu na pisanie, prawda? :)
      Dobrze, przechodzę więc do rozdziału - miłość i rodzaje miłości, bardzo dobrze to opisałaś, są one przeróżne, nie można ich pojedynczo sklasyfikować.
      Naty i Maxi - było tak cudownie, a ona musiała zauważyć jak czyta jej piosenkę. Ale chyba dobrze zrobił, dzięki temu dowiedział się o niej czegoś więcej, czegoś naprawdę istotnego. A ona się wkurzyła... No cóż, też się jej nie dziwię, widocznie nie chciała odsłaniać przed nikim tego swojego 'drugiego ja'. Dalej złapał ją i jejuu. jacy oni są uroczy! <3
      Camila, no cóż, aniołem to ona na pewno nie jest ale jak słusznie zauważyłaś - z pewnością nie jest też zła, nikt nie jest zły, tak samo jak nikt nie jest w stu procentach dobry.
      Końcówka, jejku, biedny Fede :( Ciekawe jak to się dalej potoczy.
      Cieszę się bardzo że jednak do nas wróciłaś, nam wszystkim brakowało tu Ciebie, czekam na dalszy ciąg, kocham! :*

      Usuń
    2. muchas gracias <3
      Ciesze się , że o mnie nie zapomnieliście myślałam , że tu zero kom będzie , ale dzięki <3
      Jeszcze bardziej chcę pisać po przeczytaniu tego <3
      Te amo ! :*

      Usuń
  4. Zostałaś nominowana na moim blogu do LBA ( szczegóły na moim blogu)

    OdpowiedzUsuń
  5. jdfhaskljdfhialuwerfyaskldjfgkasdjf <3
    Jak dla mnie to ten rozdział jest afrodyzjakiem :*
    Cieszę się niezmiernie, że powracasz na bloggera :) Doczekać się już twoich rozdziałów nie mogłam
    czekam na kolejny :*

    Panna Martin

    OdpowiedzUsuń
  6. hahahahaHAHAHAHAA!
    WRÓCIŁAŚ!
    Nareszcie!
    No kope lat!
    Po tak wielu latach....
    No ok.
    CUD_MIÓD
    Naxi ♥
    Czekam na next :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No minął aż miesiąc XD
      byłam bym szybciej , ale mi inernet zaczął szwankować i dziś naprawili -,-
      Dankę :***

      Usuń
  7. Jej wróciłaś ;)
    Przepraszam że ostatni mi czasy nie komentowałam na prawdę przepraszam...
    A rozdział Cudowny,Super,Fajny brak po prostu słów ;)
    Chyba się nie rozpisze ;p
    Jak czasami mi się to zdarza...I jeszcze raz przepraszam że nie komentowałam ;(
    Jeśli mi nie wybaczysz przyjmę to z godnością...
    Suuuuper <333
    A wogule co będzie z tym blogiem : http://skrywany-smutek.blogspot.com/...?

    OdpowiedzUsuń
  8. Oczywiście , że wybaczam <3
    Mucho Garcias <3
    Na blogu skrywany-smutek rozdział pojawi się w czwartek , piątek w najgorszym wypadku w niedziele... :3

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny <3 no już myślałam, że nie wrócisz :(
    Nareszcie! Czekam na następny!
    I mam nadzieję, że więcej mnie nie porzucisz na pastwę losu ;)
    Nigdy więcej zawieszania! ;)
    Życzę ci teraz o wiele więcej weny :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście , że bym wróciła XD
      musiałam sobie poukładać to i owo XD
      Dankę :***

      Usuń
  10. Jejku jak się cieszę że wróciłas ♥ wrócę tu kochanie ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Zostałaś nominowana do LBA na moim blogu. :
    http://naty0406.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Marka Zostałaś nominowana do LBA na moim blogu : http://houseofania.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  13. cudowne !!!!!!!!!
    maxio trzyma nate oh
    zakochuj sie szybko
    o cami co ty kombinujesz ?

    OdpowiedzUsuń
  14. Zajebisty! <3
    Jak każdy!
    #kocham #tego #bloga
    Idę do następnego rozdziału! ^^

    OdpowiedzUsuń