Playlist

piątek, 1 sierpnia 2014

Rozdział 10 ,, ,, Potrzebuje cię '' Przecież wiesz , że tylko ciebie chcę ! ''




Miłość jak słońce: wywołuje burze,
Które grom niosą w ciemnościach spowity,
I tęczę pieśni wiesza na łez chmurze,
Gdy rozpłakana wzlatuje w błękity,
I znów z obłoków wyziera pogodnie,
Gdy burza we łzach zgasi swe pochodnie,



Siedział podenerwowany na fotelu ... Za parę godzin bierze ślub , a trzęsie się jak galareta ... Bardzo chciałby , żeby ten. Dzień był najpiękniejszym jak i dla niego i Ludmili ... Strasznie ją kochał i po mimo tego , że Lu cały czas mówi o in vitro dzisiejszy dzień będzie szczęśliwy ... Wstał na równe nogi i przejrzał się w lustrze ... Nic nie zwykłego jak każdy pan młody ... Grzywka postawiona w górę  , garnitur oczywiście czarny , dobrze wypastowane buty ... Nagle jego telefon zaczął wibrować i spojrzał się na wyświetlacz ... Nie znajomy numer .... Wszedł w wiadomość , ale to co tam było załamało go ...

   Twoja kochana przyszła żonka przespała się ze stripizerem ...


Na początku nie chciał w to wierzyć , ale później obejrzał film dołączony do sms`a ... Było na nim pokazane jak jego ukochana bzyka się z jakimś fagasem ... Nie potrafił tego zrozumieć ... Przecież było im razem dobrze ... Przynajmniej on tak uważał ... Zupełnie nie wiedział co ma robić kochał ją , ale ona go zdradziła ... A sądził , że jej na nim zależy ... Po jego głowie latało tysiące pytań np : ,, Dlaczego ?`` , ,, Po co ?`` , ,, Co zrobił źle ?`` ... Ale żadnej odpowiedzi , a co gorsza za parę godzin miał się z nią ożenić ... Przez chwilę myślał , żeby odwołać , ale cała rodzina miała przyjechać , nawet jego ojciec ... A to że wziął sobie urlop specjalnie dla nich jest czymś bardzo żadkim , a nawet zdarza się pierwszy raz ... Nie wiedział co ma robić , dlatego usiadł na krześle i zaczął się zastanawiać czy nadal chcę tego całego in   vitro i co ważniejsze ślubu ...
Po jego policzkach poleciało parę łez , nie chciał tego , ale to już przerastało ... Nie umiał zrozumieć , dlaczego go tak skrzywdziła ... I w dodatku to dzięki niej zmienił się ... A może najlepiej zaczniemy od początku ? Więc matka Naty i Federico była pijaczką  dla niej najważniejszy był alkohol i nic po za tym ... A ich ojciec  ? Cały czas pracował , żeby ich mama miała forse piwsko i wódkę ... Federico nie raz namawiał go do rozwodu , ale on cały czas powtarzał , że się zmieni ... W końcu przestała pić ... Przez jakiś czas było dobrze znalazła pracę zaczęła się nimi zajmować ... A pewnego dnia ... Natalia znalazła ją martwą , leżącą z przeciętymi żyłami ... Kiedy fede się o tym dowiedział zaczął ćpać , zmienił nazwisko z Perdido na Pasquarelli czyli pańskie jego matki ... Natalia natomiast zamknęła się w sobie do nikogo się nie odzywała z domu wychodziła jedynie z przymusu ... W końcu poszli na studia poznali tam Diego i Ludmile dzięki , którym wreszcie byli szczęśliwi ... A teraz wszystko znowu się posypało ... Jego świat runął , a nie wiedział jak go poskładać ....

"Kiedy kończy się miłość, można spodziewać się wszystkiego
 poza odpowiedzią na pytanie dlaczego?."
"W życiu stale szukamy wytłumaczenia.

 Marnujemy czas, usiłując się dowiedzieć dlaczego.
 Ale czasami nie ma żadnego dlaczego.
 I jakkolwiek smutno by to brzmiało,
 do tego właśnie sprowadza się całe wytłumaczenie."


 ***
Poprawiała suknie Ludmi no bo przecież była główną świadkową przez co miała więcej obowiązków ... Zauważyła , że dziewczyna od wieczoru panieńskiego dziwnie się zachowywała ... Nie pytała się o co chodzi  , bo za parę godzin bierze ślub i nie chciałaby by się denerwowała ... Nagle usłyszała jak Francesca woła ją i Maxiego , bo ktoś do nich przyszedł ... Lekko zdziwiona przeprosiła na chwilę swoją przyjaciółkę i poszła do salonu ... Zobaczyła tam Maxiego , tego co ją zranił czyli Diego no i nie zabrakło tej dla której ją zostawił czyli Lary ... Ku jej zdziwieniu Maxie wydawał się jakby zaskoczony , ale i smutny czyżby znał tą dwójkę ? Diego spojrzał się na Naty i zaczął ten swój durny monolog , który jeszcze bardziej ją zranił ...
- Cześć Fran nas zaprosiła i kazała wszystko wyjaśnić .... Podobno ty i Maxi jesteście razem ? - Gdy to usłyszała nie wiedziała co odpowiedzieć ... Chciała tego , ale po prostu tak nie było i tyle .. Maxi szybkim ruchem pokręcił głową na nie , a ona to potwierdziła ... Od razu chłopak zapytał się czy dla niego Lara go zostawiła ona tylko skinęła głową .... Natalia nie dowierzała co się właśnie stało ... Czyli to ona była z Maxim i go zostawiła ? Na to wychodzi ... Lara spuściła głowę i cicho szepnęła ...
-Ja cię z nim zdradziłam ... Wtedy kiedy powiedziałam ci , że ja i Diego nie jesteśmy razem ze względu na ciebie to to było kłamstwem ... Chłopak nie dowierzał w to co usłyszał ... Nie wiedział co zrobić , więc wybiegł stamtąd ...   On myślał , że ona go nie zdradziła , a jednak to wszystko było jednym wielkim kłamstwem .... Bezsilnie usiadł na schodach , a z jego oczu poleciało parę łez ... Nie chciał tego , ale to było dla niego zbyt wiele ... W pewnym momencie usiadła obok niego Natalia ... Nie wiedziała jak ma się zachować , więc złapała go za rękę ... Chłopak spojrzał się na nią , a na twarzy ich obojga pojawił się wielki uśmiech ....
- Będzie dobrze obiecuje ... Masz mnie - Dziewczyna zaczęła się do niego zbliżać ... Była pewna , że tego chcę ... Przy nim czuła się taka bezpieczna ... Wiedziała , że nic nie ma prawa jej się stać gdy jest w jego ramionach ... Kochała go ponad życie i była pewna , że on czuję to samo ...W końcu stało się pocałowali ... Czuli , że razem mogą dolecieć do chmur , a nawet wyżej ... Byli najszczęśliwszymi ludźmi na świecie ... Pragnęli , żeby to trwało wiecznie niestety oderwali się od siebie ...
-Wiesz cały czas myślałem , że tą jedyną jest Lara , ale teraz wiem , że tylko ciebie chcę - Gdy to powiedział ... Wiedziała ,  że postąpiła słusznie i , że to on jest jej drugą połówką ... Spojrzała się w jego oczy ... Widziała te szalejące ogniki , które zwiększają się z każdą sekundą gdy są razem ....
- Kocham cię - Szepnęła i mocno go przytuliła , on rzecz jasna odpowiedział jej ,, Ja ciebie też  ''  i  siedzieli tak jeszcze chwilę w tuleni w siebie ... I pojechali do kościoła na ceremonię ... Dziś wielki dzień i ma być szczęśliwy ... A dla tej dwójki już jest ...

"Bo na sumieniu mam teraz tylko ten napis.
 Olbrzymi. Na całej ścianie kamienicy, z przodu. 
Imponujący, szczery, prawdziwy. 
I teraz nie mam już żadnych wątpliwości.
 Nie mam wyrzutów sumienia ani żadnych mrocznych sekretów,
 jestem bez grzechu, nie mam już przeszłości. Mam jedynie nieprzeparte pragnienie, 
by zacząć raz jeszcze. I by być szczęśliwym.
 Z Tobą. Jestem tego pewien. Tak, dokładnie tak.
 Widzisz, nawet Ci to napisałem. Tylko Ciebie chcę."



***

Wszyscy już siedzieli na miejscach cali podekscytowani ... ,, Ślub za chwilę czas się cieszyć '' ... Na każdego twarzy widniał wielki i co najważniejsze szczery uśmiech ... Tylko u niego taki lekki i wymuszony ... A przecież to on się żeni ... Cały czas myślał nad tym całym filmikiem ... Nie wyglądało to na jakąś przeróbkę ... Zauważył by to .... To było takie nierealne , ale jednak prawdziwe .... Usłyszał pierwsze dźwięki gitary i już wiedział , że się zaczęło ... Francesca spojrzała się na Leona i zaczęła utwór napisany dla niego ....

Nie wiem czy to dobrze
Nie wiem czy to  źle
 Gdyż Gdy ziemia niebem staję się
Moje serce wie jak to jest
Dzięki  tobie
A miłość chcę krzyczeć
Kocham cię
Kocham cię
Z tobą do chmur do lecieć mogę i jeszcze wyżej
Potrzebuje cię
Potrzebuje cię
Każdego dnia i każdej nocy
Potrzebuje cię
Potrzebuje cię
Ciągle myślę o tobie
Nie mogę z głowy wyrzucić cię
Stajesz się nieodłączną częścią mnie
Nie wiem co się ze mną dzieje
I to wszystko przez ciebie
Jesteś panem mego serca niech tak zostanie na zawsze 
Tylko o to proszę cię
Ref :
Nie wiem czy to  dobrze
Nie wiem czy to  źle
Gdy ziemia niebem staję się
Moje serce wie jak to jest
 Dzięki tobie
A miłość chcę krzyczeć
Kocham cię
Kocham cię
Z tobą do chmur do lecieć mogę i jeszcze wyżej
Potrzebuje cię
Potrzebuje cię
Każdego dnia i każdej nocy
Potrzebuje cię
Potrzebuje cię
2.Wierze , że to samo czujesz do mnie
A nawet jeśli nie moje zdanie nigdy nie zmieni się
Tylko ty liczysz się
Nikt więcej
Wszystko jest takie magiczne
Dzięki tobie
Ja wiem , że to przeznaczenie
Kiedy przy  mnie jesteś
Ref :x2
Nie wiem czy to  dobrze
Nie wiem czy to  źle
Gdy ziemia niebem staję się
Moje serce wie jak to jest
Dzięki  tobie
A miłość chcę krzyczeć
Kocham cię
Kocham cię
Z tobą do chmur do lecieć mogę i jeszcze wyżej
Potrzebuje cię
Potrzebuje cię
Każdego dnia i każdej nocy
Potrzebuje cię
Potrzebuje cię
4 .Nasza historia bajką nie jest
To na pewno wiem
Ale i tak jesteś mym rycerzem
Kocham cię
Kocham cię
Wierze , że nasza miłość będzie trwała aż po kres i jeden dzień dłużej
Potrzebuje cię
Potrzebuje cię
Już zawsze

Ludmila w pięknej sukni stanęła tuż obok niego , a on czuł jakby serce miało mu wylecieć z piersi .... Kapłan zaczął ,, Swoją Gadkę '' Aż doszedł do tradycyjnego ...
- Czy ty Federico Pasquarelli  bierzesz za żonę Ludmilę Ferro i ślubujesz jej miłość wierność i , że nie zostawisz ją do samego końca - Nie wiedział co odpowiedzieć z jednej strony bardzo tego chciał , ale z drugiej ten filmik ... Po jego cały czas krążyły różne myśli ... W końcu spojrzał głęboko w czy dziewczynie ... Zobaczył ten ból i wyrzuty sumienia ... Nie wytrzymał ...
- Przepraszam ja nie mogę - Po czym uciec z kościoła zostawiając wszystkich zaskoczonych gości ... Wszyscy wybiegli na dwór .... Chcieli go zatrzymać , wyjaśnić . ale on już wsiadł do taksówki .... Ludmila Padła na ziemie gorzko płacząc ... Wiedziała , że to jej wina i straciła go na zawsze ... 


"Ileż to razy słyszała już ten głos. Tylko że akurat dzisiaj brzmi jej on jakoś inaczej. Jest bardziej zachrypnięty. Jakby docierał do niej z daleka, skądś, gdzie ona sama chyba nigdy jeszcze nie była. A gdzie człowiek trafia tylko wtedy, kiedy czuje się samotny. Zbyt samotny. Tam akurat głos staje się zbędny, bo nie ma nikogo, kto by nas wysłuchał."


***

,, Piosenka jest wyłącznym autorstwem Marki Lambre uprasza się o jej nie kopiowanie ! '' 

12 komentarzy:

  1. cudo
    żal mi Fede
    o lu taka podła
    jak mogła go zdradzić i to ze striptizerem ?
    moje kochane naxi <33
    z nicerpliwością czekam na nexta
    PS: Kiedy wyślesz mi prace ? nie moge sie doczekać !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gracias <3!
      A pracę wyśle ci najbliższym czasie jedną już kończę :)

      Usuń
  2. Naxi <3
    Oj, Fedemila... smutne :(
    Mają do siebie wrócić! Bo nie wytrzymam!
    I czy dobrze przeczytałam? To ty napisałaś tą piosenkę?
    Genialna <3
    Aha, i z niecierpliwością czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochanie wrócę jutro, ale chciałam wskazać Ci drobny błąd w notce informacyjnej (chyba błąd)
    Jest : Rozdział 9 "Potrzebuję Cię, przecież wiesz .....
    A nie rozdział 10 ? <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam <3!
      Wiesz co masz rację dziwne , że tego wcześniej nikt nie zauważył , a co ważniejsze ja XD

      Usuń
  4. Okeyyy, miałam wrócić prędzej, ale dzisiaj moje przyjaciółki brutalnie wyciągnęły mnie na plażę.Teraz wracam do Ciebie z obiecanym, powyżej komentarzem.
    Kochanie, widzę, że Fedemila idzie ku końcowi, liczę, że rozstanie nie będzie długie, gdyż tego bym nie przeżyła. Fragment, Naty, Maxi'iego, Diego i Lary był nieco zawiły, ale po ponownym przeczytaniu wszystko zrozumiałam <333
    Słoneczko, masz ogromny talent literacki, który oślepia mas niesłychanym blaskiem. Liczę, że następny rozdział będzie równie fascynujący co bieżący. :***

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział boski <3
    Szkoda mi Fedemiły ;C
    Leoncesca <3
    Czekam na nexcik <3

    http://amor-que-sobrevivira-todo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Naxi ♥ Bardzo się cieszę uwielbiam ich ;D
    Co my tu mamy... Leonescę? No nie powiem, że wielbię tą parę ale twój opis tutaj przekonuje mnie w 100%
    Napisana piosenka przez ciebie jest świetna :D Podoba mi się. Masz talent!
    http://violletta-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdział jak zawsze cudny! <3
    Masz wielki talent! :3
    Do pisania rozdziałów i oczywiście piosenek! ^^
    Kocham czytać twoje opowiadanie!
    No to idę dalej! <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń